Jogurt wymieszać, przełożyć na gazę lub bawełnianą ściereczkę, związać rogi i powiesić nad miseczką, tak, aby z jogurtu mogła odciekać serwatka. Co jakiś czas warto mocno wycisnąć nadmiar płynu. Odciekanie potrwa jakieś 2-3 dni.
Z jogurtu powinien powstać serek, jego ilość będzie zależna od jakości jogurtu. Ja uzyskałam 800 g gotowego kremowego serka.
Żółtka utrzeć z fruktozą na białą, puszystą masę.
Do żółtek dodawać po łyżce serka i nadal ucierać. Na koniec wsypać bakalie i dokładnie wymieszać.
Masę przełożyć do formy wyłożonej gazą. Można do tego celu wykorzystać np. doniczkę z dziurą lub tak jak ja, wiaderko po serku z wywierconymi na dnie otworkami. Odstawić na 24 godziny – nadmiar płynu powinien wypłynąć przez dziurki.
Paschę przełożyć na talerz, delikatnie usunąć gazę, ozdobić według uznania.
Porada:
1. Możesz zawinięty w ściereczkę jogurt ułożyć na sicie, przykryć deseczką lub talerzykiem i czymś obciążyć lub wykorzystać specjalną prasę do wyciskania sera.
2. Jeśli w potrawie wykorzystujesz surowe jajka, chcąc uniknąć zatrucia salmonellą, przed użyciem należy sparzyć skorupkę jajka (najlepiej ułożyć je na sitku i polewać przez kilkanaście sekund wrzątkiem).
Przepis pochodzi z cafebabilon.blogspot.com